Tłumacz Migam - Międzynarodowe Centrum Kultury Svg Vector Icons : http://www.onlinewebfonts.com/icon Tekst łatwy do czytania i rozumienia Informacje dla zwiedzających
Oazy ze szkła, światła i powietrza
A-
A+
Sport i zdrowie, rekreacja i wypoczynek to popularne hasła dwudziestolecia międzywojennego wyrażające optymizm i wiarę w budowanie nowego jutra. Rodzajem przestrzennej odpowiedzi na głoszone szeroko postulaty i narzędziem zmiany stawała się architektura.

Nowoczesne sanatoria, modne kurorty czy miejskie pływalnie, parafrazując słowa Paula Overy’ego, przyjmowały symboliczną rolę nieskazitelnej, białej „czystej maszyny”, statku rejsowego zabierającego pacjentów w magiczną podróż ze starego, niehigienicznego i niezdrowego świata przeszłości do nowego życia pełnego fizycznej i mentalnej siły, świeżego powietrza, słońca, higieny i czystości. Skojarzenia ze statkiem rejsowym nie są zresztą przypadkowe, bo nawiązania do stylistyki okrętowej są często spotykane w architekturze tego czasu.

Odnajdziemy je w sanatorium Machnáč w Trenczyńskich Cieplicach – jednym z najlepszych przykładów tego typu architektury w Europie Środkowej. Położony w słowackiej części nowo powstałej Pierwszej Republiki Czechosłowackiej kompleks został zaprojektowany w latach 30. XX wieku przez Jaromira Krejcana – wybitnego przedstawiciela praskiej awangardy. Była to wówczas jedna z największych i najdroższych inwestycji tego typu w kraju. W budynku wykorzystano charakterystyczny dla międzywojennej architektury modernistycznej zestaw rozwiązań, takich jak żelbetowa konstrukcja umożliwiająca zastosowanie otwartych układów przestrzennych, okna wstęgowe, przeszklone klatki schodowe czy rozległy taras na dachu i na poziomie parteru, do którego łatwy dostęp umożliwiała szeroka rampa. Układ sanatorium podzielony był na dwie części i składał się ze skrzydła mieszczącego hol, kuchnię, jadalnię i sale rekreacyjne oraz przylegającej doń sześciokondygnacyjnej części z pokojami dla gości. Zastosowane w nich nowoczesne, szerokie okna zapewniały właściwe doświetlenie i wentylację pomieszczeń, a prywatne balkony, otwierające się na widok pobliskiego parku, dawały kuracjuszom nieograniczony dostęp do słońca i świeżego powietrza. Ich charakterystyczny układ stał się nie tylko swoistym emblematem całego założenia, ale przywoływał też skojarzenia z zaprojektowanym przez Waltera Gropiusa internatem szkoły Bauhausu w Dessau. Architektura obiektu doskonale współgrała z wytycznymi stosowanej tam terapii – jednym z jej elementów było leczenie słońcem. Zresztą opalone, zdrowe i wysportowane ciało wpisywało się w powszechnie lansowany wówczas ideał piękna. W trenczyńskim sanatorium pacjenci mogli zażywać kąpieli słonecznych zarówno w zaciszu prywatnych balkonów, jak i na wspólnym tarasie. O tych praktykach przypominają zdjęcia Rudolfa Sandalo, brneńskiego fotografa, w którego archiwum znajduje się dokumentacja wielu międzywojennych realizacji, w tym tak ikonicznych jak słynna willa Tugendhat. Zdjęcia trenczyńskiego sanatorium stanowią nie tylko cenne źródło ikonograficzne, ale też wpisują się w powszechne wówczas zjawisko służące popularyzowaniu za pomocą medium fotograficznego architektury nowoczesnej.



Sanatorium Machnáč w Trenczyńskich Cieplicach, widok ogólny.



Sanatorium Machnáč w Trenczyńskich Cieplicach, widok od strony balkonów.



Sanatorium Machnáč w Trenczyńskich Cieplicach, widok tarasu.

Więcej o architekturze i urbanistyce po pierwszej wojnie światowej można przeczytać w publikacji Architektura niepodległości w Europie Środkowej dostępnej w księgarni internetowej MCK.
×
Dodano do koszyka:

Kontynuuj zakupy Przejdź do koszyka